Dzisiaj opiszę Wam takie główne nowości, większe nabytki, postępy czy problemy, które pojawiły się u nas przez ten czas.
Pierwszą, może nie w 100% psią, ale dla mnie najważniejszą rzeczą jest...
Wyżej widoczny Canon, a do niego 50mm/f1.8! Po wielu miesiącach oczekiwania, w końcu pojawił się w naszej rodzinie porządniejszy aparat. Jestem w trakcie ogarniania go i już widzę duże, duuuże postępy :)
W czerwcu spotkałyśmy się 2 razy z fejsowymi fejmami ze Stargardu. Raz z Lidką oraz Muchą, pochodziłyśmy wtedy po lasku, poszłyśmy nad Żabie Uroczysko, pogadałyśmy, poszłyśmy na nieczynnne tory, zgubiłyśmy Czakusia i wiele, wiele więcej.
Tydzień później poszłyśmy w to samo miejsce z Asią i Nuką oraz znowu Lidzią i Muchą, gdzie, uwaga uwaga, Mucha znalazła Czakusia ^^ . Bałam się reakcji N na N i odwortnie. Suka przez prawie cały czas troszkę się bała, w pewnym momencie Nuka pomyślała, że Nellka to zabawka i zaczęła ją gonić... Na szczęście pięknie się odwołała i oprócz zawału, nic nie stało się suczy. Poszłyśmy również na Bobrową Polanę, gdzie jest duużo miejsca na zabawy i ćwiczenia. Pofociłam trochę Nukę i zrobiłyśmy z Nellą mini "trening" rally-o, przy czym oddałam aparat Lidce i w magiczny sposób coś się na karcie znalazło :D
Dziękuję ślicznie L.K. - Fotografia Amatorska oraz Asia Żurawowicz Fotografia za cudowne zdjęcia! ♥
W międzyczasie przybyło nam również pare nowych umiejętności. Popracowałyśmy trochę nad rally-o, w końcu już we wrześniu zawody! Ogarnęłyśmy też trochę wchodzenie na małe przeszkody i suka zaprzyjaźniła się z... piłką! Zdjęcia z tej znajomości znajdziecie na naszym fanpejdżu ;-)
Post trochę chaotyczny, wiem, ale chciałam, żebyście byli po tej przerwie w temacie i obiecuję, że następny post będzie ogarnięty, z ładem i składem :)
Asia Żurawowicz Foto ♥
Pozdrawiamy, O&N ♥
